Mocno zdziwił się pan Sebastian, gdy po zakupach próbował wsiąść do swojego auta, które zgodnie ze znakami zaparkował na miejscu dla osoby niepełnosprawnej. Pan Sebastian porusza się na wózku inwalidzkim i wydawało się, że po powrocie nic nie przeszkodzi mu w wejściu do pojazdu. Nic bardziej mylnego. Ktoś postanowił wykazać się fantazją i wcisnął się swoim pojazdem obok auta pana Sebastiana uniemożliwiając w rezultacie szerokie otwarcie drzwi i wejście do samochodu.
Wszystko rozegrało się na parkingu w Focus Mall. Auto osoby niepełnosprawnej zostało ustawione na szerokim miejscu. Są one specjalnie poszerzone, aby taka osoba mogła bez kłopotu przesiąść się z wózka do fotela samochodu. W Focus Mall zadbano o takie przestrzenie. Niestety, jeden z kierujących postanowił jednak znaleźć sobie dogodne miejsce do zaparkowania i nie zważając na to, iż obok stoi pojazdu osoby z niepełnosprawnością wjechał we wnękę między oznaczone miejsce, a ścianę. W tym momencie bardzo ograniczył możliwość otwarcia drzwi panu Sebastianowi. Ale nie dość, że utrudnił życie osobie niepełnosprawnej, to przede wszystkim popełnił wykroczenie. Ale najgorsze, że w poczynaniu kierowcy zabrakło choć odrobiny wrażliwości, tak bardzo potrzebnej właśnie w takich sytuacjach.
Pan Sebastian poradził sobie dzięki pomocy żony, ale gdyby był sam musiałby zapewne czekać, aż mający ogromny polot myślowy kierowca, odjedzie z miejsca, gdzie nie było wyznaczonego pola do parkowania.
Mamy nadzieje, że policja zainteresuje się delikwentem, który z taką fajntazją zaparkował w niedozwolonym miejscu.