Po roku rządzenia gminą Szprotawa, agenci CBA zatrzymali burmistrza Mirosława G. Do zatrzymania doszło dziś około godz. 13.00.
Jak udało nam się ustalić w mieście pojawiły się aż dwie ekipy agentów CBA. Jedna przyjechała po Mirosława G., druga zawitała z kolei do banku BNP Paribas.
Okazuje się, że Mirosław G. oprócz działalności polityczno samorządowej, zanim został burmistrzem, prowadził też własny biznes. I zatrzymanie burmistrza wiąże się ze sprawowaniem mandatu burmistrza i powiązanim z biznesem. Jak potwierdzili nasi informatorzy, burmistrzowi pomylił się prywatny biznes z samorządem. Okazało się, że mogło dojśc do niewłaściwego zarządzania majątkiem gminy i ubijania interesów poprzez uzyskanie korzyści dla rodzinnej firmy. tłumacząc wprost mogło dojśc do przekroczenia uprawnień i wykorzystywania stanowiska dla celów prywatnych.
Wcześniej informowaliśmy, że zatrzymanie może dotyczyć właśnie spraw związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej oraz pozyskiwania środków unijnych na inwestycje oraz rozwój firmy. Wątek pieniędzy unijnych nie znalazł potwierdzenia w .
Mirosław G. jest od wielu lat związany z PSL. Burmistrzem Szprotawy został w 2018 roku. Jak udało nam się ustalić zatrzymanie Mirosława G. może być pokłosiem wewnętrznych walk frakcyjnych w PSL. Mirosław G. w wyborach samorządowych miał poparcie Stanisława Tomczyszyna, z kolei poprzedni burmistrz Józef Rubacha jest obecnie radnym gminy Szprotawa.
Dobrze h , rozwalił szkolnictwo w Sz. Takiego bu…u jeszcze w tym miasteczku nie było jak sięgam pamięciom.